"No jazda, zróbmy tę walkę" - napisał de Fries w swoich mediach społecznościowych niedługo po wygranej przez Pudzianowskiego walce z Materlą. "Jeśli KSW zaproponuje mi przyjemniejszy kontrakt, uścisnę mu dłoń i na swój honor obiecam, że nie poszukam obalenia" - dodaje. Mariusz Pudzianowski pokonał Michała Materle przez nokaut Dam fanom to, czego pragną. Wyłącznie szacunek dla Pudziana, ale lubię mieć furę pieniędzy. Haha, możliwe, że wypiłem dzisiaj piwo lub dwa" - zakończył de Fries. Jego wypowiedź nie spotkała się z żadną reakcją włodarzy KSW, ale de Fries nie zaprzestał "zaczepiać" Pudzianowskiego. W swoim najnowszym wpisie rzuca mu wyzwanie... dotyczące alkoholu. W dołączonym do wpisu filmiku Anglik siedzi w fotelu i wypija dwa z rzędu kieliszki wódki, co przepija "na raz" polskim piwem. Całość kwituje mówiąc "Na zdrowie". Film opatrzony jest dopiskiem "Ale czy Pudzian jest w stanie to zrobić?". Czytaj także: Tomasz Adamek potwierdza powrót na ring i dementuje plotki W kolejnym zamieszczonym już dzień później wpisie mistrz KSW przyznaje się, że po tych wyczynach, męczy go ból głowy. Pytany przez internautów o losy pojedynku z Pudzianowskim stwierdza, że "jeszcze nic nie zostało zorganizowane".