Gala UFC 295 była obsadzona wyjątkowo głośnymi nazwiskami. W walce wieczoru zmierzyli się Alex Pereira i Jiri Prochazka. Brazylijczyk po bardzo ciekawej walce pokonał Czecha i skompletował drugi już pas mistrzowski, tym razem wagi półciężkiej. W lipcu tego roku Pereira w Salt Lake City pokonał Jana Błahowicza. W karcie wstępnej natomiast mieliśmy polski akcent - Mateusz Rębecki stoczył pojedynek z Rooseveltem Robertsem. Pierwotnie jego rywalem miał być Nurollo Aliev. Zawodnik z Tadżykistanu doznał jednak na niedługo przed galą kontuzji i zastąpił go Amerykanin. Walka Mateusza Rębeckiego z Rooseveltem Robertsem nie potrwałą zbyt długo. Polak błyskawicznie zaznaczył swoją dominację, sprowadzając rywala do parteru. Tamtemu udało się jeszcze wydostać, ale chwilę później znów leżał na ziemi, a 31-latek założył mu na rękę dźwignię, po której sędzia przerwał starcie. Rębecki odniósł tym samym trzecie kolejne zwycięstwo w UFC. Mateusz Rębecki chce organizacji gali UFC w Polsce Mateusz Rębecki może legitymować się 16 zwycięstwami z rzędu. Ostatni raz przegrał on walkę ponad dziewięć lat temu. Po wygranej nad Rooseveltem Robertsem Polak przyznał, że chciałby zawalczyć na następnej gali z wyżej notowanym w rankingu fighterem. Zaapelował jednocześnie do prezydenta UFC, Dana White'a. Pierwsza i jedyna do tej pory gala UFC w Polsce odbyła się 11 kwietnia 2015 roku. Wówczas w drugiej walce wieczoru rękawice skrzyżowali Jan Błachowicz i Jimi Manuwa. Od tamtej pory minęło już ponad 8 lat.