Podczas gali High League 7 w Krakowie rozpocznie się długo zapowiadany turniej Grand Prix, w którym udział weźmie ośmiu uczestników, a pary ćwierćfinałowe wyłoni losowanie. Jednymi z nich są Marcin Najman i Jacek Murański, którzy mieli walczyć ze sobą już na poprzedniej gali, ale z uwagi na tragedię w rodzinie Murańskich, starcie zostało odwołane. Wspomniani niedoszli rywale spotkali się podczas jednego panelu pierwszej konferencji poprzedzającej główny event. Ich spotkanie było bardzo elektryzujące. - Na High League 5 Murański zes*ał się w gacie! Powiedział później, że nie będzie walczył ze mną 1 na 1 tylko 2 na 2. Wpadniesz na mnie w losowaniu, to ci roz**bię ten pusty, ku*wa, łeb! - powiedział zdenerwowany Najman. - To był pomysł federacji, aby walczyć 2 na 2 - odpowiedział Murański. - Co ty pie**olisz! To był twój pomysł! - odkrzyczał z kolei "El Testosteron" - Nie martw się, do tej walki dojdzie - zaznaczył "Muran". - Właśnie się martwię - dodał częstochowianin. Zobacz: Marcin Najman zrobił show. Padły mocne słowa o Adamku, pokazał jak go zbije Z minuty na minutę atmosfera robiła się coraz bardziej gorąca. Murański zapowiedział, że już wkrótce zacznie wyciągać brudy na swojego niedoszłego i możliwego oponenta. - Brudny, śmierdzący dresie ortalionowy, który ściągał od ludzi pieniądze w Częstochowie. Zostawmy sobie tę niespodziankę i te rodziny, od których ściągałeś pieniądze sprowadzimy tutaj - zapowiedział "Muran". - W "Sprawie dla Reportera" był człowiek, który powiedział, co mu zrobiłeś, że w życiu takiego łotra nie widział. Ty łajdaku jeden, ty łotrze - w odpowiedzi przytoczył Marcin Najman. - Ofiara chowa się skutecznie za niepoczytalnością. Za tydzień będzie badał go psychiatra - wyjaśnił zawodnik High League z Wałcza. W pewnym momencie organizatorzy zadecydowali, aby Murański i Najman stanęli ze sobą twarzą w twarz. Ten pomysł bardzo nie spodobał się "El Testosteronowi". - Jak stanę obok niego, to mu zapie**ole w zęby! I nie będzie tej walki, nie róbmy tego - zwrócił uwagę. - Sku*wiel obrażał mi dziecko - dodał. - Przestań powielać kłamstwa - odpowiedział 54-latek. - Pajacu, pie**lony przestań, zamknij ten ryj - powiedział zdenerwowany Najman i rzucił w niego berłem króla, które wcześniej otrzymał od innego uczestnika GP "Super Mario". Koniec końców udało się doprowadzić do spojrzenia twarzą w twarz. Nie trwało ono długo, gdyż "El Testosteron" od razu uderzył stojącego naprzeciw rywala z otwartej dłoni. - Tak mnie zabolało, to wszystko? Tyle z partyzanta? - skomentował zajście Murański, śmiejąc się. - Przecież mówiłem, że ci za**bię. Jak ci wy**bię w zęby, to się nie obudzisz - zaznaczał poirytowany Najman. - Ty do Adamka? Jakbyś tym go uderzył, to by nic mu się nie stało. Ty śmietniku! - kontynuował wyzwiska "Muran". - Dostałeś lepę - wykrzyczał na koniec częstochowianin. - Drugiej szansy miał nie będziesz - zakończył dyskusję urodzony w Wałczu zawodnik. Według doniesień mediów będących na backstage'u konferencji, po zejściu z anteny ponownie doszło do spięcia pomiędzy dwoma wrogami. Gala High League 7 odbędzie się 17 czerwca w krakowskiej Tauron Arenie. Cała konferencja jest dostępna na oficjalnym nagraniu z konferencji na kanale High League.