Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postanowiło zamrozić konta bankowe federacji High League w związku z "czerpaniem korzyści z jej działalności osobom powiązanym z reżimem Ramzana Kadyrowa, wspierającego agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę". W uzasadnieniu decyzji ministerstwa napisano, że, w uzasadnieniu przekazano, że "rzeczywistymi beneficjentami" federacji High League są m.in. obywatele Federacji Rosyjskiej pochodzenia czeczeńskiego: Khazhbi Edelbiev i jego siostra Diana Edelbieva. Na razie poza samą decyzją dalsze szczegóły nie są znane. Organizacja również nie wystosowała oficjalnego stanowiska, jedyną reakcją był krótki wpis na Twitterze. - Jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją. Analizujemy ją wraz z naszym działam prawnym. Prosimy o cierpliwość - napisano. Do całej sprawy odniósł się także Marcin Najman, który miał wystąpić na zbliżającej w czerwcu gali High League 8. - Chcę wam jasno zadeklarować, że nie mam wiedzy na temat tego, co znalazło się w komunikacie MSWiA. Dopóki nie posiądę więcej wiedzy na ten temat, nie chciałbym się szerzej więcej wypowiadać, lecz mój komentarz się wam należy. Moje poglądy, co do wojny w Ukrainie od dawna są jasne i bardzo klarowne. Napaść rosyjskiej swołoczy na terytorium niepodległej Ukrainę jest czymś haniebnym i niedopuszczalnym - powiedział Marcin Najman. - Jest to dla mnie zaskakujące, że organizacja High League również opowiedziała się oficjalnie przeciwko wojnie. Dlatego pozwólcie, że poczekam, aż będę pewien, że to nie są żadne działania ukierunkowane na schemat dawnej inkwizycji. Jeżeli by tak nie było i wszystko by się potwierdziło, to o moją postawę bądźcie spokojni. Będę wiedział, jak się zachować - jasno podkreślił "El Testosteron.