Sławomir Peszko choć w barwach narodowych nie występuje już od ładnych paru lat, nadal cieszy się ogromną popularnością i sympatią wśród kibiców. Urodzony w Jaśle gwiazdor z ostatnich latach występował jako pomocnik w barwach klubu Wieczysta Kraków. Poza karierą piłkarską spełniał się jeszcze m.in. w roli eksperta. Były gwiazdor "Biało-Czerwonych" wraz z ekipą Interii Sport wybrał się bowiem do Kataru, gdzie miał okazję podziwiać swoich kolegów w akcji podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej. Krótko po tym w sieci zaczęły się pojawiać pogłoski mówiące o tym, że piłkarz już wkrótce porzuci futbol by zadebiutować... we freak fightach. Nikt jednak nie podejrzewał, że plotki te w pewnym stopniu okażą się prawdziwe. Głośna deklaracja Peszki. Chce, aby Lewandowski mu w tym pomógł W czerwcu Peszko przekazał kibicom smutne wieści. "Nadszedł moment, aby powiedzieć koniec — mijający sezon jest moim ostatnim na boiskach. (...) Zawsze walczyłem o swoje i czerpałem z piłki na maxa! Ocenę moich występów pozostawiam Wam. Koniec to jednak równocześnie początek — mogę Was zapewnić, że dopiero teraz BĘDZIE SIĘ DZIAŁO" - napisał na swoim profilu na Instagramie. Sławomir Peszko założył federację freak fightową. Chce, by w oktagonie pojawili się znani piłkarze Nie bez powodu 38-latek dał swoim fanom do zrozumienia, że to jeszcze nie koniec jego przygody ze sportem. Były reprezentant Polski, jak się okazało, co prawda zaliczy debiut we freak fightach, ale nie jako zawodnik. Wraz z influencerką i gwiazdą High League Lexy Chaplin założył on bowiem własną federację - Clout MMA. W rozmowie z dziennikarzem Interii Sport Jakubem Żelepieniem, Sławomir Peszko zdradził, że odbył już pierwsze rozmowy z Arturem Borucem, którego chciałby przekonać do wejścia do oktagonu. Co ciekawe, Artur Boruc nie jest jedynym piłkarzem na liście 38-latka. Jak zdradził podczas rozmowy z "WP SportoweFakty" Peszko, znajdują się na niej jeszcze m.in. Kamil Glik, Marcin Wasilewski i Lukas Podolski. Peszko, w porównaniu do swojej partnerki biznesowej nie ma doświadczenia we freak fightach. Lexy Chaplin natomiast kilkukrotnie miała okazję wystąpić na galach High League, podczas których odnotowała trzy triumfy i zaledwie jedną porażkę. Wszystko jasne. Wiemy, gdzie i kiedy odbędzie się gala Peszki