Z uwagi na odbywającą się galę boksu w Londynie oraz występy zawodników znanych na terenie USA. UFC postanowiło zorganizować galę w Manchesterze w godzinach sprzyjających... dla Stanów Zjednoczonych. Wydarzenie rozpoczęło się dopiero o północy, a walka wieczoru została zaplanowana na okolice szóstej rano. Mimo wszystko kibice tłumnie przyszli do hali dopingować wszystkich wojowników. W karcie walk znalazło się dwóch Biało-Czerwonych. Najpierw do klatki wyszedł Marcin Prachnio, który stanął w szranki z Modestasem Bukauskasem. Początek starcia był dobry w wykonaniu Polaka, ale ostatecznie nie zdołał skończyć Litwina przed czasem. Oponent dwie minuty przed końcem walki znalazł się w doskonałej pozycji parterowej, zapinając naszemu zawodnikowi duszenie trójkątne rękami. Prachnio był bezradny i musiał odklepać. Niesamowita wojna w wadze ciężkiej. Usyk przyglądał się z bliska, bezcenna reakcja Drugim wojownikiem znad Wisły, który zameldował się w oktagonie, był Łukasz Brzeski. Pochodzący z Nowego Targu zawodnik cudem utrzymał się w organizacji UFC. Przychodząc do największej federacji MMA na świecie przegrał trzy walki pod rząd, aby później wygrać jeszcze jedną i wywalczyć nowy kontrakt. Teraz faworytem był jednak niepokonany Mick Parkin, który idzie jak burza. Ma za sobą dopiero dziesięć walk i wszystkie wygrał. W UFC łącznie zwyciężył czterokrotnie. UFC 304 w Manchesterze: Marcin Prachnio i Łukasz Brzeski z kolejnymi porażkami Reprezentant gospodarzy w połowie pierwszej rundy wyczekał ruch Brzeskiego i skontrował go potężnym prawym sierpowym, po którym Polak zachwiał się na nogach. Anglik od razu ruszył z natarciem kończącym, gradem ciosów posłał "Byka" na deski, a sędzia zakończył walkę. Szefostwo UFC dodatkowo nagrodziło triumfatora, który zgarnął pieniężny bonus za występ wieczoru. W main evencie UFC 304 w Manchesterze o pas wagi półśredniej zmierzyli się Leon Edwards i Belal Muhammad. Brytyjczycy niestety nie byli zadowoleni z zakończenia pojedynku, bowiem doszło do zmiany na tronie dywizji do 77 kg. Edwards po pięciorundowej batalii musiał uznać wyższość Amerykanina i stracił tytuł czempiona.