- Jest tyle innych zawodniczek, z którymi mogę walczyć. Moim celem są obrony pasa w wadze muszej, a Joanna ma swoje sprawy w wadze słomkowej. Myślę więc, że teraz każda z nas może iść w swoją stronę - powiedziała Szewczenko. Jędrzejczyk chciała przejść do historii jako pierwsza zawodniczka, która wywalczy pas mistrzowski UFC w dwóch różnych kategoriach. Miała nadzieję, że uda się jej odnosić sukcesy także w kategorii muszej (57 kg). Pojedynek Szewczenko boleśnie zweryfikował plany Polki. Czy jedyną jej szansą jest powrót do wagi słomkowej (do 52 kg)? Polska wojowniczka przekonywała już po walce, że dobrze czuje się w wadze muszej i wcale nie odczuła, aby jej ostatnia rywalka była najsilniejszą, z jaką walczyła. Jędrzejczyk zapowiedziała, że nie wyklucza powrotu do niższej kategorii, ale tylko jeśli stawką pojedynku byłby pas mistrzowski.