Po stojącej na bardzo niskim poziomie sportowym walce rapera Popka Monstera z aktorem Tomaszem Oświecińskim, do której epilogiem był chuligański atak boksera Artura Szpilki na bezbronnego "Stracha", w mediach społecznościowych zawrzało. Gala KSW 41, która odbyła się w sobotę w katowickim Spodku, tradycyjnie zakończyła się finansowym sukcesem, wiele walk mogło się podobać, ale niesmak pozostał. Partnerem telewizyjnym największej w Polsce federacji mieszanych sztuk walki jest od początku telewizja Polsat, ale ważny głos w sprawie postanowił zabrać dyrektor sportu w TVP. "Podobno Strachu pobił Popka. A później do akcji włączył się Szpila. Często pytacie kiedy w TVP będzie MMA. Nie będzie. Pozdrawiam" - napisał na Twitterze Szkolnikowski. Dzisiaj z odpowiedzią pospieszył jeden z dwóch współwłaścicieli organizacji, odnosząc się do wiadomość dyrektora. "To prawda Panie Marku... na Despacito was stać, ale na KSW jeszcze długo nie będzie" - odparł Kawulski. Biznesmen zapewne nawiązał do organizowanego w Zakopanem Sylwestra przez Telewizję Polską. Gwiazdą w stolicy Tatr będzie piosenkarz Luis Fonsi z przebojem ostatnich miesięcy, czyli piosenką "Despacito". Art