Do starcia Kołeckiego i Jurkowskiego miało dojść już na jednej ze wcześniejszych gal KSW, jednak "Juras" nabawił się kontuzji. Pojedynek przełożono i wydawało się, że w październiku w końcu dojdzie on do skutku. Niestety, na przeszkodzie po raz kolejny stanęły problemy zdrowotne. Organizacja KSW ogłosiła w specjalnym materiale wideo, że Kołecki nabawił się kontuzji i jego występ nie będzie możliwy. Tym samym po raz kolejny fani polskiej organizacji muszą obejść się smakiem...- Kiedyś mój znajomy powiedział, że jak wszystko się układa i wydaje się, że wszystko jest fajnie, to trzeba tylko czekać, z której strony ci przywalą. Tym ciosem jest kontuzja, której nabawiłem się w ostatnich dniach. Od kilku miesięcy jest w stałych i ciężkich przygotowaniach. Niestety, uraz nie pozwala mi aktywnie trenować i tym bardziej walczyć. To kontuzja szyi, a konkretnie naczyń krwionośnych - powiedział Kołecki. Kołecki walczy w formule MMA od trzech lat. Do największej polskiej organizacji dołączył w 2019 roku. W tym czasie zdążył pokonać przed czasem Mariusza Pudzianowskiego oraz Damiana Janikowskiego. Jedynym zawodnikiem, który okazał się od niego lepszy, jest Michał Bobrowski. Z kolei Jurkowski to weteran polskiej sceny. Debiutował już 16 lat temu na gali KSW 1 - Konfrontacja. Wygrał wówczas turniej jako przedstawiciel taekwondo. Ostatni raz walczył w 2019 roku, pokonując w pierwszej rundzie Stipe Bekavaca. jb