Doświadczenie przemawiało za Pawlakiem i było ono widoczne szczególnie w parterze. W tej płaszczyźnie Tomczak prezentował się dużo gorzej. Co prawda w stójce radził sobie dobrze, ale to Pawlak dyktował warunki i przez większość czasu walka toczyła się w parterze. Były zawodnik UFC kontrolował pojedynek i w końcówce przełamał rywala. W trzeciej rundzie zasypał Tomczaka ciosami w parterze i sędzia przerwał walkę. Świetnie zaprezentowały się też nadzieje polskiego MMA - Kevin Szaflarski i Patryk Kaczmarczyk. Szaflarski wygrał dziewiątą walkę z rzędu. Już w pierwszej rundzie, po ciosach w parterze, sędzia przerwał jego pojedynek z Damianem Olszewskim. Efektownie zwyciężył też Kaczmarczyk. W zawodowym MMA stoczył do tej pory cztery walki i wszystkie wygrał. Do tej pory zwyciężał przez decyzje. Tym razem zakończył walkę przed czasem.