Andryszak to były mistrz KSW w wadze ciężkiej. Dwie ostatnie walki jednak przegrał i postanowił odbudować się poza federacją. Uporał się z problemami zdrowotnymi i po ponad rocznej przerwie znowu pojawił się w klatce. W walce wieczoru gali RWC 5, która odbyła się w amfiteatrze w Mrągowie, mierzył się z Ionem Grigorem. Polak chciał stoczyć dłuższą walkę, aby zrzucić rdzę. To się nie udało, ale i tak może być bardzo zadowolony ze swojego występu. Znokautował bowiem rywala już w dziewiątej sekundzie efektownym wysokim kopnięciem. MP