W rozmowie z portalem MMARocks, jeden z szefów KSW Martin Lewandowski wypowiedział się na temat potencjalnego rywala dla Izu w jego debiucie dla federacji. - Ani Sarara, ani Martyn Ford. Jest inny pomysł i raczej będzie to osoba z zagranicy, ale też mocna boksersko, mocna w stójce. Nie będzie to oczywiście żaden wyśmienity parterowiec, bo byśmy skazali wówczas Izu na porażkę, ale tu nie chodzi też o to, żeby dawać mu fory, tylko, żeby pojedynek był wyrównany. Lewandowski podkreślił także, że zestawienie Ugonoha z Martinem Fordem z punktu widzenia sportowego nie miałoby sensu, a na walkę z Tomaszem Sararą również nie ma co liczyć. - Martyn Ford jest na kompletnie innym poziomie. To jest facet, który dopiero zaczął się bawić w MMA i on wszystko poznaje. Dotychczas dźwigał ciężary. Izu by go przecież zabił w klatce. A Sarara w ogóle nie jest w kręgu naszego zainteresowania. Debiut byłego pięściarza w KSW planowany jest na ten rok. Warto przypomnieć, że poza karierą w zawodowym boksie, Ugonoh ma za sobą wiele startów kickboxingu i w formule tej wielokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski.