"Pudzian" miał wystąpić na planowej na marzec gali KSW 53. Jak większość wydarzeń, gala została odwołana, ale nawet gdyby się odbyła, to Polaka i tak by na niej zabrakło. Nabawił się bowiem kontuzji, która wyeliminowała go z występu. Jednak były strongman powrócił już do treningów. Nie przeszkodził mu nawet koronawirus. "Pudzian" może ćwiczyć na prywatnej sali w domu. Dzięki temu nie musi opuszczać własnych czterech ścian, aby pozostać w formie. Jak widać po kontuzji nie ma już śladu, dlatego Polak może znowu budować formę. Na razie jednak nie forsuje tempa, bo nie wiadomo, kiedy ponownie wejdzie do klatki. To jest uzależnione nie tylko od jego zdrowia, ale też sytuacji związanej w pandemią koronawirusa w naszym kraju. MP