13 lutego Najman organizuje galę MMA-VIP. W walce wieczoru zmierzy się z Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem. "El Testosteron" zapowiada, że będzie to jego pożegnalna walka. - Mija 20 lat od mojego zawodowego debiutu i 24 lata od pierwszej oficjalnej walki. Za półtora miesiąca skończę 42 lata i to nie jest czas, żeby rywalizować w ringu czy oktagonie. Lubię ten czas przygotowań, ciężko mi się pożegnać, ale ten moment nadchodzi - przyznał Najman w najnowszym nagraniu w serwisie YouTube. Najman już kilkukrotnie zapowiadał zakończenie kariery. Za każdym razem jednak wracał. Teraz zapowiada, że odchodzi na dobre. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Zostawił sobie jednak furtkę. Częstochowianin zdradził kwotę, która skłoniłaby go do powrotu. - By być absolutnie szczerym wobec was, powiem że na 99,9 proc. Jest to moja ostatnia walka. 0,1 proc. zostawiam dlatego, że jeśli znajdzie się ktoś, kto wyłoży pół miliona na moją gażę za walkę, to wrócę. Jak 24 lata jestem w sporcie nikt nigdy nie zapłacił mi tyle na walkę. To prawie niewykonalne, ale zostawiam sobie taki margines bezpieczeństwa - przyznał Najman. Trzeba przyznać, że kwota rzeczywiście powala na kolana. Wątpliwe, czy znajdzie się ktoś, kto zapłaci pół miliona złotych, aby znowu zobaczyć Najmana w klatce. MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!