Techniki było tutaj naprawdę mało, ale charakteru i zawzięcia paniom nie można było odmówić. Od samego początku obie ruszyły do przodu i mieliśmy mnóstwo wymian. Kamila wielokrotnie atakowała kopnięciami, a Linkiewicz próbowała początkowo zdobyć obalenie, ale nie było łatwo. Marta nie biła częściej, ale wydawało się, że jej ciosy ważyły zdecydowanie więcej. W drugiej i trzeciej rundzie szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść Linkiewicz, która była bardziej skuteczna - mimo zmęczenia obu uczestniczek Fame MMA. Linkiewicz wielokrotnie mocno trafiła, a ''Zusje'' mimo rozbitego nosa i krwawienia walczyła do samego końca.