Szef Fame MMA Krzysztof Rozpara w rozmowie z "Super Expressem" potwierdził datę gali. Nie wiadomo jednak, gdzie się ona odbędzie. Zależy to od obostrzeń, które będą wtedy obowiązywały. Organizacja Fame MMA zorganizowała już jedną galę w trakcie pandemii. Było to 28 marca. Teraz szef Fame MMA zapowiada, że lokalizacja nie jest problemem. Federacja jest przygotowana zarówno na to, że kibice będą, jak również na to, że może ich zabraknąć. - Jeżeli sytuacja pozwoli, to będziemy chcieli zaprosić nawet kilkuset widzów i dobierzemy sobie pod to obiekt. Zawsze jest opcja, by zrobić galę FAME MMA 7 w studio - powiedział Rozpara "Super Expressowi". Na gali Fame MMA 6 jedną z głównych walk wieczoru był pojedynek Marcin Najman z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. "El Testosteron" niespodziewanie przegrał już w pierwszej rundzie. Na siódmej gali Fame też prawdopodobnie wystąpi. Na razie jednak nie wiadomo, kto będzie jego rywalem. Znane są za to dwa inne zestawienia, które będą rewanżami.