Emilia Czerwińska to dziewięciokrotna mistrzyni Polski i dwukrotna mistrzyni świata w K1. Postanowiła jednak zamienić duże rękawice na małe i od ponad roku trenuje MMA. Czerwińska nie boi się trudnych wyzwań. Choć nie stoczyła jeszcze zawodowej walki MMA, to mierzy w kontrakt z organizacją KSW. Czerwińska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Być może tą drogą wywalczy sobie umowę z największą polską organizacją. Na Instagramie oznaczyła włodarzy federacji, pisząc, że chciałaby pójść drogą innego świetnego kickboxera Tomasza Sarary, który niedawno związał się z KSW. KSW raczej ostrożnie podchodzi do zatrudniania kobiet. Obecnie w organizacji funkcjonuje jedynie kategoria musza kobiet. Od czasu przejścia Ariane Lipski do UFC, nie została wyłoniona mistrzyni. Walki pań wzbudzają jednak coraz większe emocje, a obecnie zawodniczkami KSW są m.in. Karolina Owczarz, Karolina Wójcik, czy Aleksandra Rola. Czerwińska mogłaby wzmocnić kobiecą kategorię i sporo namieszać. MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!