McGregor w rozmowie z Bleacher Report po raz kolejny zabrał głos w sprawie przegranej z aktualnym mistrzem Chabibem Nurmagomiedowem, po której nie był widziany w oktagonie przez prawie 1,5 roku. - Przyznaję, że podczas walki przed UFC 246 nie trenowałem właściwie i nie byłem w najlepszym stanie. Nazywaj to jak chcesz. Jestem dzisiaj głodny. Głodny jak człowiek, który nie jadł od tygodni. Kiedy coś postanowię, nie ma nic, czego nie mógłbym osiągnąć. Właśnie ta wiara tworzy zwycięzców. Powiem prosto - nie byłem w pełni przygotowany. To dowodzi, że wszystko może się zdarzyć w walce. Możesz mi wierzyć, że następnym razem nie popełnię tych samych błędów. Wyszedłem dobrze i w jednej chwili wszystko się zmieniło. To takie proste - stwierdził McGregor."The Notorious" podkreślił także, że nie może doczekać się powrotu i interesują go tylko ciekawe, z jego punktu widzenia, zestawienia.- To, czego fani, a także zawodnicy nie chcą, to nudna walka lub nudne prowadzenie walki. Lubię każdy aspekt, a fani zasługują na to, aby zobaczyć i usłyszeć prawdziwego mnie. Jestem pełny pasji i chętny zadowolić fanów oraz wygrać, dla nich i dla mojej rodziny. Jestem gotów walczyć z każdym i wielokrotnie to udowadniałem. Szukam dobrej walki, ale jeśli takiej nie będzie, nie jestem zainteresowany - podkreślił Irlandczyk.Były podwójny mistrz UFC zaznaczył również, że pieniądze nie są już dla niego największą motywacją w tym sporcie.- Nie robię tego dla pieniędzy. Jestem bardzo bogatym człowiekiem, a moje dzieci i te, które po nich przyjdą, będą dobrze żyły. Uwielbiam walkę. Nauczyłem się wielu rzeczy o boksie w Crumlin, gdzie dorastałem, a moja głęboka miłość sprawia, że robię to dzisiaj. Niedługo znów będę w oktagonie i w pełni spodziewam się, że znów będę boksował. Będziesz musiał być na bieżąco, ale zaufaj mi - fani będą się dobrze bawić. Dawanie im tego, czego chcą i zapewnianie im rozrywki jest dla mnie ważne - zakończył wojownik.