Tym samym Cruz obronił pas mistrzowski w kategorii do 135 funtów (61 kg). 33-latek zszokował świat MMA po walce, gdy ogłosił, że nie zamierza więcej walczyć. - Jestem szczęśliwy z kariery, jaką miałem. Osiągnąłem wystarczająco wiele w tym sporcie. Rezygnuję z walk i chcę cieszyć się życiem - ogłosił. - Mam dziewczynę , która oglądała mnie z domu. Odkąd miałem 11 lat poświęciłem życie, by dojść do momentu, w którym jestem. Kończę karierę. Wujek Dana (prezydent UFC Dana White), dziękuję ci. Wam wszystkim również dziękuję - przemawiał Cejudo. Zanim opuścił klatkę nazwał siebie najlepszym zawodnikiem sportów walki wszech czasów. Doznał tylko dwóch porażek w MMA, przeciw Demetriousowi Johnosowi, który najdłużej w historii panował w tej kategorii wagowej i w starciu z Josephem Benavidezem. Trener Cejuda - Eric Albarracin żałuje, że jego zawodnik rezygnuje, będąc u szczytu kariery, właśnie po raz pierwszy obronił mistrzowski pas. Dla 35-letniego Cruza był to powrót do oktagonu po 1226 dniach przerwy, spowodowanej kontuzją. Do nokautu doszło w drugiej rundzie, gdy Cejudo wyprowadził potężny cios prawym kolanem, po którym rzucił się na leżącego rywala i zadał serię uderzeń rękoma, na które Cruz nie miał odpowiedzi. Sędzia Keith Peterson postanowił przerwać walkę. To pierwszy nokaut Cruza w jego 15-letniej karierze. MB