Jeśli wiadomość zostanie oficjalnie potwierdzona przez najsłynniejszą na świecie federacją MMA, będziemy mieli do czynienia ze swoistą sensacją. Materla, dotychczas jeden z najpopularniejszych zawodników największej w Polsce federacji KSW, nadal miał być jej "koniem pociągowym". Współwłaściciele organizacji Martin Lewandowski i Maciej Kawulski nie odwrócili się od wojownika w najtrudniejszym dla niego czasie, nie wierząc w winę swojego zawodnika. Sportowiec też utrzymuje, że jego zatrzymanie przez Centralne Biuro Śledcze Policji było nieporozumieniem. Fakty są jednak takie, że wojownik jest podejrzany o współudział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Materla usłyszał dwa zarzuty, łącznie zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności. Tymczasem ukazał się już nawet plakat, promujący pojedynek na gali UFC Fight Night 118 w trójmiejskiej Ergo Arenie, w którym Polak ma zmierzyć się z Brazylijczykiem Thiago Santosem. Zawodnik Berserker Team Szczecin, w przeszłości posiadacz mistrzowskiego pasa wagi średniej federacji KSW, ma wszystko, by w Gdańsku sprostać roli bohatera walki wieczoru. Dla UFC to powrót do Polski po debiucie w kwietniu 2015 roku. Wówczas w Tauron Arenie Kraków, w najważniejszym pojedynku gali, legendarny Mirko "Cro Cop" Filipović zmierzył się z Gabrielem Gonzagą. Gala jednak nie okazała się sukcesem sportowym, brakowało elektryzujących nazwisk, czego efektem była niesatysfakcjonująca frekwencja w hali. Teraz organizatorzy wyciągają wnioski, zapewne stąd pomysł zakontraktowania popularnego Materli. Art