"Mendo znajdę Cię tak czy tak w tym wirtualnym świecie i nasr....m na kark padalcu!!!!" - tak rozpoczyna się napisany w ostrych słowach wpis Mariusza Pudzianowskiego, byłego mistrza świata strongmanów, a od kilku lat zawodnika mieszanych sztuk walki federacji KSW. Kilka dni temu "Pudzian" poinformował swoich sympatyków, że nie prowadzi w tej chwili żadnego konkursu, a jego jedynym oficjalnym kontem na Facebooku jest profil wyglądający tak, jak ten poniżej. "Wszelkie inne konta na Facebooku są tworzone przez oszustów - nie dajcie się nabrać" - apeluje "Pudzian". Co dokładnie poirytowało sportowca do tego stopnia, że we wtorek zdecydował się zgłosić sprawę na policji i w prokuratorze? Przedmiotem konkursu stał się należący do "Pudziana" bardzo drogi samochód terenowy Hummer, na czym oszust zbija kapitał. W rozmowie z portalem se.pl Pudzianowski żywi nadzieję, że jego zdecydowane kroki w tej sprawie pozwolą złapać osobę lub osoby, które nie po raz pierwszy odpowiadają za ten proceder. "Sprawy zaszły już po prostu za daleko. Kolejny raz ten oszust podszywa się pode mnie. Na fałszywych kontach najpierw obiecywał w konkursie moje Lamborghini, teraz Hummera. Zgłaszałem sprawę do Facebooka, ale kolejne fałszywe konta odrastają jak odcinane głowy Hydry. Codziennie dostaję tysiące wiadomości od ludzi, którzy dali się nabrać. Oszust namawia ich do wysyłania drogich SMS-ów. W ten sposób zarabia fortunę - wyjaśnił se.pl gwiazdor polskiej sceny MMA. AG