Federacja KSW świętuje w tym roku 20-lecie swojej działalności. Największa polska organizacja MMA uczci jubileusz 3 czerwca. Na PGE Narodowym odbędzie się gala zatytułowana XTB KSW Colosseum 2. Po sześciu latach KSW powróci na najważniejszą areną sportową w naszym kraju i znów spróbuje pobić frekwencyjny rekord. Poprzednim razem na trybunach zasiadło około 58 tysięcy widzów. To, jak przekonuje współwłaściciel Maciej Kawulski, zapewniło eventowi miano gali z największą widownią w historii na świecie. Gala sprzed sześciu lat będzie miała dwa punkty wspólną z tą zaplanowaną na 3 czerwca. To mianowicie Mariusz Pudzianowski i Mamed Chalidow. Obaj gwiazdorzy KSW - podobnie jak w 2017 roku - znów pojawią się w klatce rozłożonej na PGE Narodowym. Chalidow bardzo dobrze wspomina poprzednią wizytę na warszawskim obiekcie. - KSW i w ogóle MMA w Polsce powstawało wraz z nami, najbardziej doświadczonymi zawodnikami. Gala na Stadionie Narodowym była największym wydarzeniem w naszej historii. Bardzo się cieszę, że dalej jestem w grze i mogę tutaj znów zawalczyć - powiedział 42-latek. Mamed Chalidow zapytany o najlepszego zawodnika kategorii średniej Podczas spotkania prasowego zapowiadającego czerwcową galę pochodzący z Czeczenii zawodnik został poproszony o wskazanie najlepszego zawodnika wagi średniej w Polsce. Odpowiedź wcale nie przyszła mu łatwo. - Na pewno w tym gronie jest Michał Oleksiejczuk, który walczy w UFC. Do tego trzeba wspomnieć o parze, która w czerwcu zmierzy się o pas, czyli Romanowski i Pawlak. W kategorii średniej jest kilku świetnych zawodników, więc trudno o jednoznaczną odpowiedź. Musielibyśmy zestawić fakty, skonfrontować ich ze sobą - odparł Chalidow. Podczas gali XTB KSW Colloseum 2 Chalidow zmierzy ze Scottem Askhamem. Do ich pierwszego starcia doszło w grudniu 2019 r. podczas gali KSW 52. Trzyrundowy bój zakończył się wygraną Anglika, który przez wszystkie odsłony pojedynku sprowadzał rywala na matę i kontrolował go na ziemi. Dziewięć miesięcy później ponownie spotkali się w klatce, a na szali pojedynku pojawił się dzierżony przez Anglika mistrzowski tytuł wagi średniej. Tym razem jednak Mamed nie dał najmniejszych szans rywalowi i błyskawicznie znokautował go pięknym kopnięciem z wyskoku. Po tym ciosie Scott padał na matę, a Chalidow dokończył ciosami dzieła zniszczenia. Nokaut Polaka był pokazywany w mediach na całym świecie. Opisywano go wówczas jako jeden z najbardziej efektownych w historii MMA. Teraz panowie spotkają się w okrągłej klatce ponownie, aby ostatecznie zamknąć swoją sportową rywalizację.