Mariusz Pudzianowski nie popisał się na gali XTB KSW 83: Colosseum 2, kiedy to dość niespodziewanie przegrał pojedynek z Arturem Szpilką. 47-latek z Białej Rawskiej pokonany został przez nokaut techniczny w drugiej rundzie i ostatecznie musiał uznać wyższość utytułowanego pięściarza. Od tamtej pory kibice z niecierpliwością czekali na kolejny występ "Dominatora" w oktagonie. Wreszcie jednak doczekali się - kilka tygodni temu ujawniono, że Pudzianowski wystąpi na jubileuszowej gali XTB KSW 100, która odbędzie się 16 listopada w Gliwicach. Włodarze Konfrontacji Sztuk Walki nie ujawnili, z kim utytułowany strongman zmierzy się w swoim kolejnym pojedynku. Chętnych jednak nie brakuje - już jakiś czas temu gotowość do walki zgłosił Sebastian Przybysz. Były mistrz KSW najwyraźniej jednak nie wziął pod uwagę różnicy w wadze pomiędzy nim a Pudzianowskim, która wynosi około 50 kilogramów. Ciężko więc stwierdzić, czy władze KSW zgodziłyby się na takie zestawienie. Chętny na pojedynek z "Pudzianem" był także były brytyjski strongman, Eddie Hall. Ten przez długi czas starał się o zwrócenie na siebie uwagi "Dominatora". Wreszcie udało mu się to - Pudzianowski w mediach społecznościowych odpowiedział Brytyjczykowi, że jest gotowy do walki i zaprasza go do Polski na galę KSW. Włodarze federacji wkrótce potem poinformowali, że kibice nie powinni się nastawiać, ponieważ hitowego starcia nie będzie - jak ujawnił Martin Lewandowski, Hall był z początku brany pod uwagę jako potencjalny oponent Pudzianowskiego, jednak obecnie oczekuje przyjścia na świat kolejnego potomka, przez co włodarze KSW musieli z niego zrezygnować. Przyjaciel Artura Szpilki zamieścił w sieci tajemniczy wpis. Błyskawiczna reakcja pięściarza Wielu chętnych na walkę z Pudzianowskim. W oktagonie z "Dominatorem" chciałby się zmierzyć także Łukasz Parobiec Teraz gotowość do walki z Pudzianowskim zgłosił kolejny legendarny fighter - Łukasz Parobiec. "GOAT" zasłynął z walk na gołe pięści i jeśli chodzi o mieszane sztuki walki, może pochwalić się imponującym bilansem. 44-letni fighter w rozmowie z dziennikarzami Super Expressu stwierdził, że byłby idealnym przeciwnikiem dla Mariusza Pudzianowskiego. "Mario jest dziadkiem, ja jestem dziadkiem, wszystko pasuje. Pudzianowski od zawsze był dla mnie wzorem jeśli chodzi o sporty siłowe i walka z taką legendą byłaby dla mnie dużym wyróżnieniem. Wszyscy wiedzą, że nie wymiękam na robocie i leje się do upadłego. (...) Dawno już MMA nie trenowałem, jednak tego się nie zapomina. Tak czy siak to byłaby dla mnie bardzo trudna przeprawa, bo "Pudzian" to pełnoprawny zawodnik mieszanych sztuk walki. Ja go zresztą nigdy nie odbierałem jako freaka, a właśnie sportowca z krwi i kości. Wszystko w jego rękach, bo ostateczna decyzja należy do niego. Mam nadzieję, że wybierze mnie" - przekazał. Decyzję KSW z pewnością poznamy już wkrótce. Mariusz Pudzianowski bowiem potrzebuje czasu, aby przygotować się do walki z konkretnym przeciwnikiem, a do gali pozostało już zaledwie kilka tygodni. Ujawniono, ile Sławomir Peszko zarabia na Clout MMA. Astronomiczne kwoty