W pierwszej walce KSW 71 spotkali się dwaj debiutujący w tej formule zawodnicy - pochodzący z Grecji Niemiec Marc Doussis i Przemysław Dzwoniarek. Odbyła się ona w wadze półciężkiej. W 2.59 min drugiej rundy wygrał ją Doussis przez poddanie rywala. Po kilku kopnięciach w wykonaniu Doussisa, Dzwoniarek szybko ruszył po nogi rywala i przeniósł walkę na matę. Tam przez pewien czas kontrolował bój, ale w końcu Niemiec powrócił na nogi i mocno atakował Polaka w klinczu i stójce, utrzymując walkę w tej płaszczyźnie do końca rundy. Początek drugiej odsłony wyglądał podobnie, Dzwoniarek szybko obalił Doussisa i rozbijał go na macie. Potem Niemiec wstał, ale po chwili ponownie został obalony. Złapał jednak Polaka w duszenie i zmusił go do poddania się. KSW 71. Desmae odwrócił losy walki Druga walka, tym razem w wadze lekkiej, zakończyła się zwycięstwem Donovana Desmae. Belg wygrał przez poddanie w drugiej rundzie z Arturem Sowińskim, choć ten w pierwszej rundzie miał rywala na deskach. Sowiński to były mistrz KSW w wadze piórkowej, który wrócił do okrągłej klatki. Obaj zawodnicy rozpoczęli od świetnych kopnięć i ciosów. Po mocnych, ale pojedynczych wymianach Polak mocno trafił rywala kolanem i walka trafiła na matę. Tam Swoiński brutalnie rozbijał Desmaego, ale nie udało mu się go skończyć przed czasem. Początek drugiej rundy rozpoczął się od mocnego trafienia w wykonaniu Belga. Potem walka trafiła do klinczu pod siatką, a ostatecznie na matę. Tam Desmae wszedł za plecy Polaka, złapał go w duszenie i zmusił do poddania się. Jako pierwsi w karcie głównej zaprezentowali się Filip Stawowy i Michal Martinek w wadze ciężkiej. Po walce na pełnym dystansie wszyscy sędziowie byli jednomyślni i wszyscy punktowali 30:27 na korzyść Czecha. Obaj zawodnicy debiutowali na gali KSW. Stawowy od początku kontrolował środek klatki i próbował mocnych akcji bokserskich, ale Czech nie pozostawiał tych ataków bez odpowiedzi i nie dawał się zamykać na siatce. Pojedynek był więc wyrównany i żadne z zawodników nie zdobył znaczącej przewagi. W drugiej odsłonie walki pojawiła się krew na twarzy Stawowego. Martinek przez całą rundę unikał dobrze ataków Polaka i kontrował go ciosami prostymi i sierpami. Trzecia runda nie przyniosła zmian w przebiegu walki i ostatecznie to Czech został zwycięzcą pojedynku. KSW. Jakub Wikłacz wygrał jednogłośnie na punkty W pojedynku na szczycie wagi koguciej Jakub Wikłącz, numer jeden w rankingu, pokonał jednogłośnie na punkty Brazylijczyka Brunona Augusta dos Santosa, numer trzy, którego mocno wymęczył w parterze. Teraz Polak liczy już na walkę o pas, który posiada Sebastian Przybysz. Polak rozpoczął walkę szybkim obaleniem i na macie zaczął szukać szansy na wygraną. Po pewnym czasie zdobył dosiad, a następnie złapał Brazylijczyka w odwrotny trójkąt nogami i dodatkowo rozbijał jego głowę łokciami. Rywal przetrwał jednak trudne chwile. Drugą odsłonę walki zawodnicy rozpoczęli od mocnych wymian w stójce. W końcu jednak walka znowu trafiła na matę i tam z góry znalazł się do Santos. Po chwili Polak odwrócił sytuację, sam znalazł się w pozycji dominującej i pozostał w niej do końca rundy. Na początku trzeciej odsłony walki dos Santos zaczął przejmować inicjatywę w stójce, ale Polak przerwał jego zapędy i ponownie udanie przeniósł bój na matę. Już w parterze Wikłacz cały czas kontrolował pojedynek i tylko w ostatnich sekundach walka na chwilę trafiła do klinczu. KSW 71. Uczczono pamięć Mariusza Linkego Roman Szymański wygrał trzeci z rzędu pojedynek w organizacji KSW. Po zakończeniu pierwszej rundy walki z Mołdawianinem Valeriu Mirceą, w której miał zdecydowaną przewagę, ten drugi nie wyszedł na drugą rundę. Po walce minutą ciszy uczczono Mariusza Linkego, które niedawno zmarł. To trener Szymańskiego, a tak naprawdę jego drugi ojciec. Zawodnicy od początku postawili na mocne wymiany w stójce. W pewnej chwili Polak dobrze trafił Mołdawianina, który aż przyklęknął na macie, ale przetrwał trudne chwile. Po tej akcji starcie trafiło do klinczu, gdzie zdecydowanie dominował Szymański, który pod koniec rundy jeszcze mocno zaatakował w stójce i tam świetnie trafił Mirceę, ale nie zdołał skończyć rywala przed czasem. Ostatecznie jednak rozbity Mołdawianin nie wyszedł do drugiej odsłony walki, ze względu na kontuzję ręki. KSW 71. Artur Szpilka wygrał w debiucie przed czasem W walce debiutującego w mieszanych sztukach walki Artura Szpilki z Ukraińcem Serhiejem Radczenką Polak wygrał przez poddanie w drugiej rundzie. Takie rozstrzygnięcie bardzo ucieszyło Kamilę Wybrańczyk, czyli jego partnerkę. Po kilku wymianach w stójce Szpilka przeniósł pojedynek na matę i tam rozbijał rywala ciosami. Ukrainiec próbował złapać Polaka w technikę kończącą, ale Artur dobrze się wybronił i dalej rozbijał Radczenkę na macie. Szpilka mocno rozpoczął drugą rundę i ładnie trafił Radczenkę. Potem Polak atakował również kopnięciami, ale w końcu walka trafiła na matę. W parterze "Szpila" został złapany w duszenie, jednak wyrwał się z uchwytu Ukraińca, zdobył dosiad i zaczął rozbijać mocno rywala, który zdecydował się poddać. KSW 71. Borys Mańkowski przegrywa na punkty W starciu Borysa Mańkowskiego, byłego mistrza wagi półśredniej, z Danielem Torresem, byłem mistrzem wagi piórkowej, ale już w wadze lekkiej, w pierwszej rundzie Polak kopnął w krocze rywala. Brazylijczyk przez dłuższą chwilę miał czas dla siebie, ale potem mógł dalej walczyć. Po starciu na całym dystansie jednogłośnie na punkty wygrał Brazylijczyk, były mistrz wagi piórkowej. Po wznowieniu pojedynku w pierwszej rundzie panowie znowu zaczęli wymieniać się potężnymi ciosami i obaj dobrze trafiali. W drugiej odsłonie zawodnicy ponownie postawili na świetne wymiany bokserskie, ale od czasu do czas atakowali również kopnięciami. Ostatecznie żaden nie zdobył znaczącej przewagi i obaj wyszli do rundy trzeciej. Na początku trzeciej rundy Mańkowski został mocno trafiony i rozpoczął walkę o przetrwanie. W końcu walka trafiła na matę, gdzie Torres dalej kontrolował bój. Starcie szybko wróciło jednak do stójki i tam ponownie fani zobaczyli mocne wymiany. Mańkowski ruszył do ataku i dobrze trafiał rywala, ale ostatecznie bój nie zakończył się przed czasem, a sędziowie zwycięzcą wskazali Torresa. KSW 71. Marcin Różalski przegrał przez nokaut Po latach do okrągłej klatki wrócił Marcin Różalski. Jego pojedynek z Errolem Zimmermanem odbywał się w formule K1, po raz pierwszy w historii KSW, a zawodnicy konfrontowali się w małych rękawicach.. Już w pierwszej rundzie Polak, po jednym z ciosów rywala, był liczony. Pod koniec rundy "Różal" upadł ponownie po niskim kopnięciu Holendra i widać było, że noga Polaka została nadwyrężona. Polak w drugim starciu zaatakował, ale potem do głosu doszedł Zimmernam. Kolejne dwa nokdauny spowodowały, że zgodnie z zasadami Różalski przegrał pojedynek. KSW 71. Marian Ziółkowski pozostał mistrzem wagi lekkiej I wreszcie w walce wieczoru zmierzyli się Marian Ziółkowski i Sebastian Rajewski. Stawką był pas wagi lekkiej należący do tego pierwszego. W pierwszej rundzie mieliśmy obustronne badanie. Rajewski próbował cały czas zaskoczyć rywala zmieniając pozycję z normalnej na odwrotną. Drugie starcie należało do pretendenta. Już na początku Ziółkowski poleciał na deski, ale Rajewski nie chciał jeszcze zejść do parteru. Potem jeszcze dwa razy mistrz KSW wagi lekkiej lądował na deskach i wtedy Rajewski atakował w parterze, jednak bez wykończenia. Trzecia runda nie miała zdecydowanego lidera. Lepiej zaczął spisywać się za to Ziółkowski. Weszliśmy w decydującą fazę walki. Żaden z zawodników nie chciał zaryzykować, aby nie stracić wszystkiego. Tak było już do końca i o zwycięstwie któregoś z wojowników musieli zadecydować sędziowie. Jednogłośnie na punkty wygrał Ziółkowski. Wyniki KSW 71: walka wieczoru 70,3 kg: Marian Ziółkowski pokonał Sebastiana Rajewskiego przez jednogłośną decyzję (2 x 48-47, 49-46) karta główna120,2 kg: Errol Zimmerman pokonał Marcina Różalskiego przez TKO (cztery nokdauny), 1.26, runda druga70,3 kg: Daniel Torres pokonał Borysa Mańkowskiego przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)105 kg: Artur Szpilka pokonał Serhieja Radczenkę przez TKO (poddanie po ciosach), 2.52, runda druga70,3 kg: Roman Szymański pokonał Valeriu Mirceę przez TKO (kontuzja ręki), 5.00, runda 161,2 kg: Jakub Wikłacz pokonał Brunona Augusta dos Santosa przez jednogłośną decyzję (2 x 30-26, 30-27)120,2 kg: Michal Martínek pokonał Filipa Stawowego przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27) karta wstępna:70,3 kg: Donovan Desmae pokonał Artura Sowińskiego przez poddanie (duszenie zza pleców), 2.42, runda druga93 kg: Marc Doussis pokonał Przemysława Dzwoniarka przez poddanie (gilotyna), 2.59, runda druga