Zobacz zapis relacji na żywo z gali KSW 60 Phil de Fries - Tomasz Narkun To był rewanż. Pierwszy raz obaj ci zawodnicy spotkali się w marcu 2019 roku, na KSW 47. Wtedy, jednogłośną decyzją sędziów, zwyciężył Anglik. Teraz mistrz KSW w wadze półciężkiej zdecydował się drugi raz zapolować na pas królewskiej kategorii. Ponownie mu się nie udało.Od początku lepszy był De Fries. Narkun był prawie 20 kg lżejszy i tę przewagę wagi wykorzystał Anglik.Walka szybko przeniosła się do parteru. Przez chwilę na górze był Narkun, ale później inicjatywę przejął de Fries.Druga runda wyglądała podobnie. De Fries zdominował Polaka w parterze. Wykluczył mu ręce i w dosiadzie zadawał pojedyncze ciosy.De Fries dosłownie zamęczył Narkuna. Po dłuższej chwili, gdy Polak nie mógł się już bronić, sędzia przerwał walkę. Tym samym de Fries obronił pas mistrzowski KSW w wadze ciężkiej. Marian Ziółkowski - Maciej Kazieczko Ciekawe starcie. Toczyło się głównie w stójce, choć rozstrzygnęło się w parterze. Wygrało doświadczenie Ziółkowskiego.Mistrz kategorii lekkiej KSW umiejętnie neutralizował ataki Kazieczki w stójce. Dobrze kontrował, choć Kazieczko w pierwszej rundzie nie odpuszczał.W drugim starciu Ziółkowski przejął inicjatywę i mocnym prawym posłał rywala na deski. Szybko do niego dobiegł i zadawał sporo ciosów w parterze. W taki sposób nie potrafił zakończyć walki, więc poszukał innego rozwiązania.Ziółkowski przeszedł za plecy Kazieczki i założył duszenie. Zawodnik Ankosu MMA Poznań był bezradny i musiał odklepać. Tym samym Ziółkowski obronił tytuł mistrzowski w wadze lekkiej. Izu Ugonoh - Marek Samociuk Nie tylko sam Ugonoh, ale też jego kibice wiązali duże nadzieje z tym występem. Samociuk wskoczył bowiem do walki kilka dni przed galą. Pokazał się jednak ze świetnej strony i zaskoczył byłego pięściarza.Na początku Samociuk próbował obalić Ugonoha, ale ten dobrze się bronił. Zawodnik WCA Fight Team mocno trafił rywala kolanem i wydawało się, że koniec walki jest nieunikniony. Samociuk pokazał jednak wielką odporność. Wytrzymał nawałnicę ciosów.Ugonoh zadawał sporo ciosów. Nie dość, że nie potrafił skończyć rywala, to jeszcze stracił sporo sił. Ten czynnik zdecydował o wyniku walki.Wychodząc na drugą rundę Ugonoh kompletnie nie miał siły, chwiał się. Samociuk to wykorzystał. Obalił rywala i zakończył walkę ciosami w parterze. Michał Sobiech - Patryk Kaczmarczyk Zdecydowanie najlepsza walka gali. Sobiech i Kaczmarczyk to nowe nabytki KSW. Młodzi, perspektywiczni, przed tą walką niepokonani. Udowodnili, że drzemie w nich ogromny potencjał. Sytuacja zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Raz jeden, a raz drugi był bliski skończenia walki.Trzecia runda była zachwycająca. Obaj pokazali wielkie umiejętności parterowe. Ostatecznie wszyscy trzej sędziowie punktowali zwycięstwo Kaczmarczyka. Dla Sobiecha była to pierwsza porażka w karierze. Aleksandar Ilić - Adrian Dudek Ilić odbudował się po dwóch porażkach. W ostatnich walkach przegrywał odpowiednio z Cezarym Kęsikiem i Michałem Materlą.Tym razem Serb szybko zakończył walkę z Dudkiem. Po niecałych czterech minutach pojedynku, po mocnym lewym, Polak znalazł się na deskach. Serb dokończył robotę w parterze. Krzysztof Klaczek - Vojto Barborik Ta walka to pokaz wszystkiego, co najlepsze, jeśli chodzi o parter. Klaczek wracał po dwóch latach, ale w pierwszej rundzie nie wyglądał dużo słabiej. Wcześniej, w marcu 2019 roku, na KSW 47, przegrał z Marcinem Wrzoskiem.Powrót Klaczka też nie okazał się udany. Początek miał niezły, ale Barborik pokazał wielkie umiejętności. W drugiej rundzie zaskoczył Polaka i wygrał przez duszenie zza pleców.Było to 10. z rzędu zwycięstwo Słowaka i 13. w karierze. Klaczek był też 10. rywalem, którego Barborik poddał. Aleksandra Rola - Karolina Wójcik Wójcik bardzo dobrze radziła sobie w stójce. Wywierała presję i Rola miała kłopoty. W ten sposób przebiegały pierwsze dwie rundy. W ostatnim starciu walkę mogła skończyć Rola. Miała na to szansę w parterze, ale nie zdołała dobrze zapiąć duszenia. Wójcik dobrze się broniła. Dotrwała do końca i wygrała jednogłośną decyzją sędziów. Kacper Koziorzębski - Ion Surdu Ten pojedynek trwał zaledwie 140 sekund. Szybkie zwycięstwo odniósł Rumun.Surdu rozstrzygnął walkę w stójce. Popisał się efektownym kopnięciem na głowę rywala. Trafił go idealnie i Koziorzębski padł, jak rażony piorunem. Minęło kilka minut, zanim doszedł do siebie. Jakub Wikłacz - Patryk Surdyn Solidna parterowa wojna na otwarcie gali. Walka toczyła się pod dyktando Wikłacza, choć na początku znalazł się on na plecach. Szybko jednak wstał i sam obalił. W dosiadzie kontrolował walkę. W drugiej rundzie Wikłacz też sprowadził rywala. Szukał poddania, ale Surdyn dobrze się bronił, choć olsztynianin miał pojedynek pod kontrolą.Na początku ostatniego starcia niespodziewanie Surdyn zdecydował się na obalenie. Wikłacz wyszedł z opresji. Po przetoczeniu był na górze i znowu przejął kontrolę. W końcówce stał się aktywniejszy, ale nawałnicę jego ciosów przerwał gong. Pewnie zwyciężył jednak na punkty. Sędziowie byli zgodni i wszyscy trzej punktowali wygraną Wikłacza. Wyniki gali KSW 60: 120,2 kg/265 lb: Phil de Fries (20-6-1 NC, 4 KO, 12 Sub) pokonał Tomasza Narkuna (18-4, 3 KO, 14 Sub) przez TKO (ciosy w parterze) - walka o pas mistrza kategorii ciężkiej.70,3 kg/155 lb: Marian Ziółkowski (23-8-1, 6 KO, 13 Sub) pokonał Macieja Kazieczkę (7-2, 4 KO) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2. rundzie - walka o pas mistrza kategorii lekkiej.120,2 kg/265 lb: Marek Samociuk (3-1, 1 KO) pokonał Izu Ugonoha (1-1, 1 KO) przez TKO (ciosy w parterze) w 2. rundzie65,8 kg/145 lb: Patryk Kaczmarczyk (7-0, 1 KO, 2 Sub) pokonał Michała Sobiecha (4-1, 3 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów83,9 kg/185 lb: Aleksandar Ilić (13-4, 9 KO, 2 Sub) pokonał Adriana Dudka (5-2, 4 KO, 1 Sub) przez TKO (ciosy w parterze) w 1. rundzie65,8 kg/145 lb: Vojto Barborik (13-1, 1 KO, 10 Sub) pokonał Krzysztofa Klaczka (12-7, 3 KO, 4 Sub) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2. rundzie52,2 kg / 115 lb: Karolina Wójcik (8-2, 2 KO) pokonała Aleksandrę Rolę (3-2, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów80 kg/176 lb: Ion Surdu (11-3, 8 KO, 1 Sub) pokonał Kacpra Koziorzębskiego (7-4, 4 KO) przez nokaut w 1. rundzie61,2 kg/135 lb: Jakub Wikłacz (11-3-1, 8 Sub) pokonał Patryka Surdyna (5-2, 1 KO, 2 Sub) przez jednogłośną decyzję sędziów Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!