Pierwsza runda toczyła się w stójce. Widać było, że obaj zawodnicy mają w głowie to, że jest to walka pięciorundowa i nie ryzykowali szczególnie. Pretendent z Chorwacji punktował w stójce i widać było, że jego ciosy ważą. Drugie starcie zaczęło się od przewagi Narkuna. "Żyrafa" trafił potężną kombinacją ciosów, a Erslan wylądował na deskach. Potem Narkun doskonale wiedział, co robić i poddał rywala duszeniem zza pleców. - Tak duszą żyrafy - stwierdził komentujący ten pojedynek Andrzej Janisz. BS, Polsat Sport