W 2016 roku "Pudzian" pokonał "Popka", ale podkreśla, że był to trudny rywal. W sobotni wieczór w Spodku właśnie do walki z "Popkiem" stanie debiutujący w MMA "Strachu" Oświeciński. "Szanuję 'Popka', bo sport wyciągnął go z życiowego bagna. I mimo, że z nim się biłem, to trzymam kciuki za niego i ostrzegam Oświęcimskiego (pisownia oryginalna - red.). Uważaj chłopie na siebie, bo co jak co, ale 'Popek' ma czym przyłożyć i ma prąd w łapie!" - napisał na Facebooku Pudzianowski. "Ja to wiem, bo z nim walczyłem, a ty się dopiero przekonasz, że nie warto było mówić tych wszystkich rzeczy o nim. Rada od 'Pudziana', nigdy nie wkurzaj łobuza, bo będzie bolało. Można być bandytą w filmach, ale klatka to jest inna para kaloszy" - dodał były mistrz świata strongmanów. Gala w katowickim Spodku już w sobotę 23 grudnia. Transmisja w systemie pay-per-view. WS