Na ten pojedynek wielu kibiców "ostrzyło zęby". Starcie Paweł Tyburski - Denis Załęcki elektryzowało wielu fanów freak fightów. Przed walką trudno było wskazać faworyta, gdyż obaj mieli predyspozycje, aby zakończyć pojedynek na swoją korzyść. Z uwagi na kontuzję kolana Załęckiego, starcie odbywało się na zasadach bokserskich w małych rękawicach do MMA. Bój zaczął się od agresywnego natarcia "Bad Boy'a", lecz "Tybori" odparł atak rozwścieczonego oponenta. Później torunianin zapomniał się i wyprowadził cios... kolanem, a następnie frontalnym kopnięciem. High League 6: Wyniki na żywo. Zobacz, co się dzieje na gali w Katowicach Obie akcje były zakazane w zakontraktowanej formule, więc sędzia Szymon Bońkowski od razu przerwał pojedynek, przyznając zwycięstwo reprezentantowi Uniq Fight Club.