Szef organizacji Chatri Sityodtong wyjawił, że chciałby porozumieć się z największą federacją na świecie i zorganizować superwalkę.Miejmy nadzieję, że po kolejnym zwycięstwie "Unstoppable" trafi do największej federacji na świecie. Jednak Angela Lee na razie nie przymierza się do tego, ponieważ 26 maja stanie do kolejnej obrony w starciu z również na razie niepokonaną Istelą Nunes. Przypomnijmy, że Lee w roku 2015 na Filipinach spotkała się już z jedną Polką, mowa o Lenie Tkhorevksiej, która przegrała po dobrej walce przez poddanie w drugiej rundzie.