Dla reprezentanta Berkut WCA Fight Team była to pierwsza wygrana od porażki z Thiago Santosem. - Wygrana smakuje naprawdę dobrze. Nadal trochę w to nie wierzę. Jutro z rana na kacu pewnie to wszystko do mnie dotrze. Pokazałem światu legendarną polską siłę. Rywal, gala, to jak go pokonałem. Naprawdę dużo poświęciłem w trakcie przygotowań, wydałem sporo pieniędzy, trenowałem bardzo ciężko. Okres przed walką nie był dla mnie łatwy. Zainwestowałem w ten pojedynek dużo więcej pieniędzy niż zazwyczaj. Przyleciałem wcześniej do Las Vegas. Spędziłem tutaj trzy ostatnie tygodnie wraz z trenerami. Mówiłem przed walką, że będzie próbował mnie obalać. Wiedziałem doskonale, co będzie robił. Nie znam go osobiście. Nie okazuje szacunku innym zawodnikom. Trzyma ręce naprawdę nisko. Myśli, że jest lepszy od wszystkich, ale jak widać tak nie jest - powiedział Błachowicz w rozmowie z ESPN.