9 lutego polskie media obiegła informacja o śmierci Mateusza Murańskiego. Dziś, jego ojciec, Jacek, udzielił pierwszego wywiadu od tego czasu. Opowiedział m.in. o momencie, w którym znalazł martwego syna. Jacek Murański zdradził też jakie plany miał jego syn. Myślał o ślubie. Ponadto jego kariera aktorska i sportowa miała wskoczyć na nowy poziom. Przed śmiercią Mateusz podpisał bowiem nową umowę z organizacją Fame MMA. -Chcę potwierdzić wiadomość opublikowaną przez federację Fame MMA o tym, że na początku lutego Mateusz podpisał z Fame MMA kontrakt wiążący strony do końca 2024 roku. Od siebie mogę dodać, że pomagałem Mateuszowi podczas negocjacji z Federacją i był to tak zwany "kontrakt marzeń" . Mateusz był również z tego powodu bardzo szczęśliwy - przyznał Jacek Murański w rozmowie z portalem "Salon24". Jacek i Mateusz Murański mieli walczyć w parze Jacek Murański zdradził też, jak wyglądała jego ostatnia rozmowa z synem. Rozmawiali m.in. o walce, którą mieli stoczyć 18 marca. Murańscy mieli wystąpić w walce dwóch na dwóch. Ich przeciwnikami prawdopodobnie miała być para Paweł Bomba i Marcin Najman. - Chciał ustalić ze mną taktykę na walkę, która była tajemnicą, walkę w federacji High League. 18 marca miał się w katowickim Spodku odbyć pojedynek, który wymyślił Mateusz, to był całkowicie jego autorski pomysł, jego idea: dwóch na dwóch. Ja z Mateuszem przeciwko dwóm innym rywalom. Z jednym z nich mój syn przegrał ostatni pojedynek. Ten kontrakt był już podpisany. Nagrane były już zapowiedzi, reklamy, wszystko było gotowe - stwierdził Jacek Murański. Jacek Murański nie wystąpi na High League 6 Federacja jednak nie zdążyła oficjalnie ogłosić tego pojedynku. W karcie walk gali High League 6, widniała tylko walka Jacka Murańskiego z Marcinem Najmanem. 54-latek potwierdził, że po tym co się stało, do klatki nie wyjdzie. Nie przesądza jednak całkowitej rezygnacji z freak fightów. - Nie wystąpię w walce, która była zakontraktowana na 18 marca. Co będzie dalej, jeszcze nie wiem, mam głowę w zupełnie innym miejscu, ale powiem ci, że jestem pewien, że Mateusz chciałby, żebym pokazał się jeszcze w klatce. Na zawsze #teammuranscy. Po prostu o tym wiem, bo mamy kontakt z Mateuszem... - zakończył senior rodu Murańskich.