Zbigniew Stonoga już od dłuższego czasu wypowiadał się mocno nieprzychylnie o całej koncepcji freak fightów, a nawet szedł o krok dalej. To właśnie on zgłosił się do komendanta głównego policji w sprawie jednej z konferencji Fame MMA, podczas której Jacek Murański m.in. nazwał go "oszustem" - była to zresztą odpowiedź zawodnika na wcześniejsze przepychanki słowne z biznesmenem. Ostatnio jednak Stonoga zjawił się na konferencji przed galą Prime Show MMA 3, czym wprawił wiele osób w zaskoczenie - jak sam argumentował potem w jednym ze swoich vlogów, "lubi sam czegoś dotknąć, aby o czymś publikować lub to skomentować". To jednak nie wszystko. Zbigniew Stonoga do Jacka Murańskiego: Zapraszam cię do ringu, tu się zmierzymy 47-latek znalazł się również wśród publiczności podczas samej gali - i gdy wydarzenie cały czas trwało, zamieścił on w sieci krótki materiał filmowy: "To jest informacja dla Jacka Murańskiego. Taki kozak jesteś, że obrażasz ludzi? Zapraszam cię do ringu, tu się zmierzymy" - stwierdził Stonoga na nagraniu. Czy czekać nas więc najbardziej nietypowy pojedynek roku w formule MMA? Zbigniew Stonoga to postać budząca kontrowersje Zbigniew Stonoga - prócz bycia przedsiębiorcą - jest znany również m.in. ze swojej mocnej aktywności w Internecie jako vloger. Swego czasu mocniej angażował się bezpośrednio w politykę, działając w Samoobronie RP czy Kongresie Nowej Prawicy. W 2015 roku przez krótki czas był liderem własnego ugrupowania o nazwie Stonoga Partia Polska. W trakcie wyborów 2015 kandydaci z listy KWW Zbigniewa Stonogi startowali w blisko połowie okręgów, jednak bez żadnych sukcesów. Biznesmen wzbudza liczne kontrowersje - przede wszystkim z powodu m.in. swoich wulgarnych wypowiedzi w sieci oraz licznych rozpraw sądowych wytoczonych przeciwko niemu. W przeszłości był już prawomocnie skazywany m.in. za oszustwo przy sprzedaży samochodu czy pomówienie. Jego zwolennicy wskazują na zaangażowanie Stonogi w działalność charytatywną - choć i na tej płaszczyźnie prokuratura doszukiwała się już w jego przypadku nieprawidłowości. Zobacz także: Prime MMA 3: "Kamerzysta" wygrał pierwszą w Polsce walkę w "budce telefonicznej"