Norman Parke znany był polskim kibicom głównie dzięki swoim występom podczas gal organizowanych przez Fame MMA. Niedawno Irlandczyk otrzymał zgodę od federacji na jednorazowy występ podczas Prime Show 2: Kosmos pod warunkiem, że zawalczy z jednym z braci Tyburskich. Parke ostatecznie stanął do walki z Grzegorzem Szulakowskim, tym samym łamiąc zasady obowiązującej go umowy z Fame MMA. Dodatkowo, według doniesień 35-latek podpisał z Prime Show umowę na więcej niż jedną walkę. Fame MMA 15. Wielki rewanż w walce wieczoru! Norman Parke wyrzucony z Fame MMA. W oświadczeniu federacji padło kilka zarzutów O rozwiązaniu umowy z 35-letnim zawodnikiem Fame MMA poinformowało w mediach społecznościowych. Oprócz wspomnianych wcześniej zarzutów o złamanie zasad umowy, pojawiło się jeszcze jedno, bardziej poważne oskarżenie. Chodzi o sytuację sprzed kilku lat, gdy Kasjusz "Don Kasjo" Życiński i Norman Parke stanęli do walki podczas 10. edycji gali Fame MMA. Irlandczyk wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, a oprócz wypłaty otrzymał także sztabkę złota. Federacja poinformowała, że odkupiła cenną "nagrodę" od 35-latka za kilkadziesiąt tysięcy dolarów, jednak do dziś sztabki nie otrzymała. Zarząd federacji podkreślił, że nie ma żalu wobec 35-latka i życzy mu powodzenia w dalszej karierze. Jak widać, zawodnik przyjął z łatwością decyzję i także nie żywi urazu wobec swoich byłych pracodawców. "Wszystkiego, co najlepsze" - napisał pod postem Fame MMA na Instagramie. Marcin Wrzosek znowu wystąpi w Fame. Zmierzy się z debiutantem