Dla "El Testosterona" obecność Gołoty na trybunach ma wielkie znaczenie. Nie jest tajemnicą, że "Endrju" jest jednym z idoli Najmana, który często bardzo pochlebnie wypowiadał się o nim w mediach i podkreślał wkład Gołoty w rozwój zawodowego boksu w Polsce. Walka Najmana z Saletą będzie jednym z ciekawiej zapowiadających się wydarzeń wrześniowej gali KSW. Oprócz starcia o honor zwaśnionej dwójki w Łodzi kibice sportów walki obejrzą w akcji m.in. Mariusza Pudzianowskiego (nazwisko jego rywala poznamy w najbliższy wtorek), a także pojedynki Krzysztofa Kułaka z Danielem Dowdą, Jana Błachowicza z Danielem Taberą (finał turnieju w wadze lekkociężkiej) oraz turniej wagi lekkiej m.in. z Maciejem Górskim i Arturem Sowińskim. 42-letni Gołota po raz ostatni walczył w październiku ubiegłego roku. W określonej mianem "polskiej walki stulecia" konfrontacji z Tomaszem Adamkiem poległ w 5. rundzie przez techniczny nokaut. Zmagający się z kontuzjami "Endrju" zadeklarował, że nie był to jego ostatni występ i zamierza godnie pożegnać się z kibicami, którzy przez lata śledzili jego bogatą karierę, zarówno na amatorskich jak i na zawodowych ringach. Co ciekawe parokrotnie w ostatnich latach przewijał się temat walki Gołoty z Saletą, ale nigdy nie udało się do niej doprowadzić. Może to jest pomysł na pożegnalny bój Gołoty, a we wrześniu "Endrju" będzie nie tylko dopingował kolegę, ale i przyjrzy się z bliska potencjalnemu rywalowi? Jak podał BoxingNews.pl Gołota na dłużej przyjedzie do Polski, ponieważ wystąpi w kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami".