Gale typu freak fight show z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością w naszym kraju. Mowa tu nie tylko o kibicach, którzy wykupują usługę pay-per-view, aby zobaczyć swoich ulubieńców w akcji, ale również o samych zawodników. Coraz częściej bowiem w oktagonie debiutują postaci doskonale znane kibicom - wielkie gwiazdy sportu, muzyki i kina. Ich zainteresowanie światem freak fightów nie może jednak nikogo dziwić. Włodarze organizacji bowiem kuszą swoich potencjalnych zawodników ogromnymi pieniędzmi. Sławomir Peszko wywołał do walki na Clout MMA znanego wszystkim piłkarza. Fani oszaleli Zarobki we freak fightach robią wrażenie W miniony weekend w świecie freak fightów zadebiutowała nowa organizacja CLOUT MMA, której właścicielami są Lexy Chaplin i Sławomir Peszko. Były reprezentant Polski w piłce nożnej zapewniał, że zrobi co w jego mocy, aby kibice w oktagonie zobaczyli znane i lubiane postaci ze świata sportu. "Peszkin" dotrzymał swojej obietnicy, a na debiutanckiej gali swoje umiejętności zaprezentowali m.in. były siatkarz Zbigniew Bartman oraz były piłkarz Tomasz Hajto. Bartman świętuje zwycięstwo nad Hajtą na gali Clout MMA 1. Teraz ma na oku kolejnego rywala Goszcząc w programie "Foot Truck" Sławomir Peszko wyjawił co nieco o tym, jakie wynagrodzenie otrzymał za debiutancką walkę Tomasz Hajto. Były gwiazdor klubu Wieczysta Kraków przyznał, że "wypłata" 50-latka oscyluje wokół 400 tys. złotych. Sławomir Peszko do spróbowania swoich sił w sportach walki namawiał również popularnego polskiego skoczka - Piotra Żyłę. Jak informował niedawno Mateusz Leleń, reprezentantowi Polski oferowano gażę w wysokości aż 2 mln złotych. Gdyby “Pieter" zgodził się na współpracę z CLOUT MMA, byłby rekordzistą kraju, jeśli chodzi o zarobki w polskich freak fightach. Kibice wściekli po gali z Najmanem. Atak hakerów na Clout, organy ścigania w akcji Na ten moment najwyższymi zarobkami mogą pochwalić się zawodnicy Fame MMA. Gwiazdor tej organizacji, Marcin Dubiel, podczas jednej z transmisji na platformie Twitch zdradził, że za jedną walkę otrzymuje około 500-800 tys. złotych. Podobne wynagrodzenie za ostatni występ otrzymała również jego ukochana, Natalia "Natsu" Kaczmarczyk. Aniela Bogusz, co prawda zakończyła już swoją przygodę z freak fightami. Influencerka jednak przez długi czas była gwiazdą Fame MMA, High League i FEN. Za ostatnią walkę, w której pokonała Martę Linkiewicz, "Lil Masti" otrzymała około 450 tys. złotych. Jacek Murański ostro zareagował na porażkę Najmana. Potężne zarzuty. "Idzie tylko po kasę" O tym, jak ogromne wynagrodzenia otrzymują gwiazdy freak fightów mówiła niegdyś w rozmowie z polskimi mediami Ewa Piątkowska, była mistrzyni świata WBC w boksie zawodowym, który miała okazję wystąpić na galach Prime 4 i Prime 5. Oba te występy zakończyły się triumfem pięściarki. Nie będzie hitowej walki w wadze ciężkiej. Chodzi o test antydopingowy