Na FEN 39 Marcin Wójcik miał zmierzyć się z Ederem De Souzą. Tydzień przed galą Brazylijczyk wypadł jednak z walki z powodu zakażenia koronawirusem. Zastąpił go Paweł Hadaś, który nie walczył od 2016 roku. Zdecydowanym faworytem był więc Wójcik i potwierdził to, szybko zwyciężając. W drugiej rundzie obalił rywala i ciosami w parterze zakończył walkę. W ten sam sposób pojedynek zakończył Bartosz Szewczyk. On jednak szybciej uporał się z Ezequielem Brazą Silvino, bo walka nie potrwała nawet całej pierwszej rundy. Walka Łukasza Charzewskiego uznana za nieodbytą Do niecodziennej sytuacji doszło z kolei w pojedynku Łukasza Charzewskiego z Matheusem Pereirą. W drugiej rundzie Polak trafił przeciwnika kolanem w krocze. Ten nie był już w stanie walczyć dalej i został zniesiony na noszach. W efekcie walka została uznana za nieodbytą.