Najman, znany ze spektakularnych porażek, w sobotę w klatce pokazał, że dla niego niemożliwe nie istnieje. Mimo ustalonych reguł walki z "Don Kasjo", 41-latek z Częstochowy zachował się skandalicznie. Dwukrotnie dopuścił się akcji, które byłyby dozwolone w pojedynku na zasadach mieszanych sztuk walki, a nie boksu. Najpierw otrzymał punkt ujemny, a następnie został zdyskwalifikowany.Chwilę później doszło do wielkiej draki, a pierwszoplanową rolę odegrał trener Najmana Damian Herczyk, który zaatakował rywala swojego podopiecznego. Ten w efekcie miał odnieść kontuzję nogi.Suchej nitki na Najmanie na Twitterze nie został m.in. Zbigniew Boniek. "A już poważnie, to zachowanie tego pana było spowodowane totalnym strachem, obawą przed kompromitacją, brakiem kontroli nad samym sobą... Niech Mu się wiedzie w innym życiu... Powodzenia" - napisał prezes PZPN-u. Chwilę wcześniej szef polskiej piłki zamieścił bardzo mocny komentarz, który wszyscy połączyli właśnie z popisem Najmana. "...Komedia, debil totalny".W mocnych słowach, o bandyterce, pisał również dziennikarz Mateusz Borek. Teraz do głosu doszedł Najman i ostro potraktował obu swoich adwersarzy. "Kto sieje wiatr ten zbiera burze... dziś jakieś Bońki, Borki znowu mają coś do powiedzenia, a lepiej by było gdyby jeden zajął się reprezentacją, a inny obsługą telefonu, by znowu gdzieś swojego kopyta nie opublikował..." - wypalił "El Testosteron".