Robert Karaś znów znalazł się w centrum uwagi po "aferze dopingowej", którą rozpętał swoim oświadczeniem. Nasz triathlonista wrócił do sprawy podczas konferencji prasowej Fame MMA. Fame MMA. Robert Karaś wraca do tematu dopingu. I zaskakuje. "Tam nie będzie nic innego" Walka mogła zakończyć się już po 16 sekundach. Wówczas bowiem Kuba Nowaczkiewicz zasypał gradem ciosów Roberta Karasia, który padł i był liczony. Całą resztę pierwszej rundy spędził już na "wstecznym biegu", cofając się przed nacierającym rywalem, który zdecydowanie dominował w oktagonie. W drugą rundę Robert Karaś wszedł z dużo większym impetem i walka stała się znacznie bardziej wyrównana. Na minutę przed gongiem doszło do zaciekłej wymiany w krótkim dystansie. Nie doszło jednak do nokautującego ciosu. FAME MMA 19: Wyniki walk. Zobacz, kto wygrał swoje pojedynki Fame MMA 19. Robert Karaś przegrał z Kubą Nowaczkiewiczem Podczas decydującej odsłony walki to Robert Karaś doprowadził do liczenia rywala. Kuba Nowaczkiewicz wściekał się jednak sugerując, że otrzymał cios w tył głowy. Nagle starcie stało się niezwykle emocjonujące, ale na sam koniec tempo zwolniło - Kuba Nowaczkiewicz klinczował, a Robert Karaś wykonał nieprzepisowy rzut. Więc o wszystkim musieli zdecydować sędziowie. Ci wskazali na jednogłośny triumf Kuby Nowaczkiewicza. Zaapelował przy tym, by wszyscy odczepili się od Roberta Karasia, który jest w jego opinii świetnym sportowcem. Później głos zabrał sam zainteresowany. W pierwszej walce gali Fame MMA 19 Natan "Bóg Estetyki" Marcoń pokonał przez TKO Mariusza "Hejtera" Słońskiego. W pierwszej rundzie... "Hejter" włożył palec w oko swojego rywala. Później po jednostronnym starciu Klaudia "Sheeya" Kołodziejczyk pokonała jednomyślną decyzją sędziów Dominikę Rybak.