Wywodzący się ze świata muzyki Paweł "Popek" Mikołajuw przystępował do walki z doświadczonym zawodnikiem MMA z jednym wielkim argumentem - stanowiła go waga dzieląca obu fighterów. Kliknij TUTAJ i zamów PPV na galę Fame MMA 13 w Polsat Box GO Nic nie robił sobie z tego Parke, który zaproponował po ważeniu zakład. W razie zwycięstwa rywala, miał sobie wytatuować na czole jego imię i nazwisko. Gdyby wygrał Parke, to "Popek" będzie miał w obowiązku nagrać o nim piosenkę, bo przyjął te warunki. Walka trwała bardzo krótko i nie zakończyła się zadowalająca dla żadnego z uczestników. Zanim na dobre rozkręciła się wymiana ciosów, to "Popek" po wyprowadzony ciosie zaczął krzyczeć z bólu. Okazało się, że doszło do złamania kości w dłoni i przez niezdolność do walki "Popek" przegrał.