Na gali Fame MMA 10 Tańcula pokonał Mateusza Murańskiego. Dla tego drugiego był to debiut w MMA. Postawił się on faworyzowanemu zawodnikowi z Krakowa. Do rewanżu miało dojść na gali z nr 12. Murański doznał jednak kontuzji i na ok. tydzień przed walką zastąpił go jego ojciec - Jacek, ponieważ panowie mieli sobie coś do udowodnienia.52-latek chciał walczyć w tzw. klatce rzymskiej o wymiarach 3x3 m. Na to zgodził się jego rywal i specjalną klatkę zamontowano w środku oktagonu. Tańcula od razu rzucił się na rywala. Zaczął okładać go ciosami, ale Murański wykazał się nieprawdopodobną wytrzymałością. Zawodnik z Krakowa znęcał się nad przeciwnikiem. Ten jednak cały czas odpowiadał. Tańcula nie mógł w to uwierzyć. Chciał szybko wykonać robotę, ale rywal był bardzo odporny. Jacek Murański zdyskwalifikowany! W trzeciej rundzie Murański złapał gilotynę. Nie dał rady udusić rywala, ale za to go... ugryzł. Sędzia odjął mu punkt i zagroził dyskwalifikacją za kolejne przewinienie. W czwartej rundzie 52-latek znalazł się w parterze. Z góry obijał go rywal. Murański wstawał, posiłkując się siatką. Nie można jej jednak łapać, dlatego sędzia, zgodnie ze wcześniejszą zapowiedzią, zdyskwalifikował "Murana".MP