Mateusz Legierski przegrał pierwszy raz w karierze. Szymański zdominował go w parterze. Poznaniak słynie z efektownego stylu. Tym razem skupił się bardziej na efektywności i okazało się to bardzo dobrym ruchem.Od początku Szymański miał przewagę. Szybko sprowadził rywala do parteru. Tam miał zdecydowaną przewagę.Pierwszą rundę jeszcze Legierski przetrwał. Nie dotrwał już jednak do końca drugiej. Szymański zasypał go ciosami w parterze i sędzia przerwał walkę. Damian Stasiak pokazał ambicję, ale przegrał W kolejnej walce zaprezentował się Damian Stasiak, który po nieudanej próbie zdobycia pasa zdobycia kategorii koguciej, przeniósł się wyżej, do wagi piórkowej. W tej dywizji poprzednio pokonał Andrieja Lieżniejewa. Tym razem nie było tak dobrze. Polak już w pierwszej rundzie miał kłopoty. Dostał mocny cios i padł na matę. Eskijew wyczuł szansę i wyprowadzał kolejne mocne uderzenia w parterze. Stasiak sporo przyjął, ale przetrwał tę "nawałnicę", a sędzia nie przerwał walki i były zawodnik UFC dotrwał do gongu. Wydawało się, że Eskijew jest blisko zwycięstwa. Stasiak się jednak odrodził i w kolejnych dwóch rundach świetnie wyglądał w stójce. Wyprowadzał sporo kopnięć, ale reprezentant Niemiec odpowiadał ciosami.Obaj walczyli bardzo ambitnie. Zaprezentowali duże serce do walki. Ostatecznie sędziowie wypunktowali zwycięstwo Eskijewa.MP