Walka toczyła się limicie kategorii półśredniej, wynoszącym 77,1 kg. Romanowski nie zmieścił się w tym limicie, ważył prawie trzy kilogramy za dużo. Jednak bardzo mu zależało, żeby zmazać plamę i dobrze zaprezentować się w walce. To się udało. Walka od początku toczyła się w stójce. Kibice oglądali kilka efektownych wymian. KSW 72. Tomasz Romanowski znokautował Andrzeja Grzebyka W końcu Romanowski trafił mocnym prawym i Grzebyk padł na matę, a chwilę później, po ciosach w parterze, sędzia przerwał walkę. Mocne kopnięcie zakończyło walkę Śmiełowskiego z Kaczmarczykiem Wcześniejsza walka również skończyła się szybko. Początek należał do Patryka Kaczmarczyka, ale Dawid Śmiełowski już nie z takich opresji wychodził. Po słabszej pierwszej rundzie, w drugiej "Królik" wyprowadził frontalne kopnięcie na splot słoneczny rywala. Trafienie w to miejsce zawsze kończy walkę, bo przeciwnik nie jest zdolny do walki. Tak było też tym razem i Śmiełowski pozostał niepokonany.