W pojedynku otwierającym galę mierzyli się, debiutujący w organizacji, Carl McNally i Miłosz Melchert. Pojedynek zakończył się 40 sekund przed końcem pierwszej rundy. Irlandczyk z północy, poddał Polaka duszeniem zza pleców. Druga walka zakończyła się w ten sam sposób, ale trochę później. Do momentu przerwania walka wyrównała na wyrównaną. Ba, Likus był blisko znokautowania rywala. Na początku drugiej rundy trafił "latającym kolanem". Hintzen tylko się zachwiał i ruszył do ataku. Ostatecznie zakończył walkę w parterze, duszeniem zza pleców. W walce wieczoru zmierzy się dwóch kickboxerów - Tomasz Sarara i Arkadiusz Wrzosek. Będą jednak walczyć w formule MMA.