Już 3 czerwca dojdzie do wyczekiwanego zderzenia dwóch wielkich nazwisk świata sportów walki w Polsce. Najsilniejszy człowiek na świecie, Mariusz Pudzianowski, zmierzy się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego WBC, Arturem Szpilką. KSW opublikowało zapowiedź pojedynku, który odbędzie się już 3 czerwca na PGE Narodowym podczas XTB KSW Colosseum 2. - Cieszy mnie to, że będę walczył z Mariuszem w jego sporcie, w którym jest już 13 lat. Oczywiście, że się obawiam, w końcu jest najsilniejszym człowiekiem świata. Siłę zawsze będzie miał, ale zobaczymy. Jestem na to gotowy. Dopiero się uczę, chociaż wychodzę mu nakopać - powiedział "Szpila". Wściekły Jan Błachowicz nie gryzie się w język. Dosadnie zareagował na śmierć 8-letniego Kamilka - Artur naprawdę jest dobrym zawodnikiem. Nie bez kozery dostał walkę o pas mistrza świata. Chwila nieuwagi i mogę zaliczyć deski - stwierdził z kolei "Pudzian". KSW: "Pudzian" i Szpilka podgrzewają atmosferę Były pretendent do pasa mistrza świata wagi ciężkiej wypowiedział się o wspólnych treningach z Pudzianowskim. Panowie przez długi czas chodzili razem na matę. - Robiłem z Mariuszem MMA, to głównie leżał na mnie, uwalił się i nic nie zrobił, także spokojnie - zaznaczył. Odpowiedź 5-krotnego mistrza świata strongman była jednoznaczna. - Może mistrzem parteru nie jestem, ale daję sobie radę. W zapasach sobie radzę. Boksować nie potrafię, ale przywalić mogę. Artur na pewno ma dobrą stójkę i pracę nóg. Kilku argumentów trzeba się obawiać - uznał zawodnik z Białej Rawskiej. - Artur, trenuj ciężko. Ja też trenuję ciężko. Łatwo nie będzie ani tobie, ani mi. Ja tanio skóry nie sprzedam - dodał. - Walczę od 15 roku życia. Nie czuję żadnej presji. Na walce z Mikem Mollo było 30 tys. osób na stadionie. Kochani, zapraszam wszystkich 3 czerwca na PGE Narodowy. Bądźcie tutaj z nami - zakończył były pięściarz z Wieliczki. Cała zapowiedź dostępna jest na kanale YouTube KSW.