Po trzech udanych obronach pasa mistrzowskiego UFC wagi koguciej Aljamain Sterling musiał uznać wyższość pretendenta. Sean O'Malley w fantastyczny sposób w drugiej rundzie złapał na kontrę zawodnika z Cortland i posłał go na matę. Ówczesny mistrz starał się jeszcze bronić, ale rywal zasypywał go mocnymi uderzeniami, przez co sędzia był zmuszony przerwać pojedynek. "Sugar" do tego momentu dążył od marca 2020 roku, kiedy to trafił w szeregi UFC. W swojej karierze wygrał 17 pojedynków i tylko jeden przegrał. Jego pogromcą okazał się w sierpniu 2020 roku Marlon Vera, który zakończył walkę przez ciosy łokciami. W końcu wyłoniono pełnoprawnego mistrza. Nokaut przez mordercze kopnięcie Druga mistrzowska walka na gali UFC 292 potrwała pełne pięć rund. Chinka Weili Zhang podejmowała Brazylijkę Amandę Lemos. To była absolutna dominacja w wykonaniu zawodniczki, która przed laty dwukrotnie pokonała Joanną Jędrzejczyk. Sędziowie jednak różnie punktowali tę walkę. Sean O'Malley nowym mistrzem UFC Jeden przyznał Zhang aż dwie rundy wygrane 10-8, drugi jedną rundę, a trzeci widział jedną odsłonę po stronie Lemos. Ostatecznie punktacja wyglądała następująco: 50-43, 50-44, 49-45. Warto wspomnieć także o występnie Iona Garrego. Irlandczycy nazywają go następcą Conora McGregora nie bez przyczyny. Zawodnik z Europy w świetnym stylu wypunktował Neila Magny'ego. Zwycięstwa zaliczyli też Mario Bautista oraz wspomniany wcześniej Marlon Vera. Chris Waidman z kolei nie będzie mógł cieszyć się z powrotu po kontuzji. Po trzech rundach lepszy od niego okazał się Brad Tavares. Kolejna gala UFC odbędzie się 26 sierpnia w Singapurze, a w walce wieczoru zmierzą się Max Holloway i "Korean Zombie". Na karcie wstępnej zobaczymy również Polaka Łukasza Brzeskiego, którego rywalem będzie Waldo Cortes-Acosta.