Pierwsza runda walki Pudzianowski - Szpilka zdecydowanie potoczyła się pod dyktando byłego strongmana. "Pudzian" obalił przeciwnika i przeleżał w pozycji dominującej całą odsłonę. W drugiej sprawy się odwróciły i doszło do wymiany bokserskiej, w której to Artur Szpilka trafił potężnym sierpem w szczękę Pudzianowskiego, wyłączając mu światło. To był trzeci zawodowy pojedynek byłego boksera w MMA. "Szpila" póki co jest niepokonany i nie kryje, że ma ciągoty na kolejną potyczkę. Obecnie planuje urlop, ale zaraz po nim wyleci do Tajlandii na obóz treningowy. Kiedy można spodziewać się go w klatce ponownie? Osoby z High League w organizacji Peszki? Padła jasna deklaracja - Mam nadzieję, że zawalczę pod koniec roku. Będę miał czas, żeby się odpowiednio przygotować. Chciałbym pojechać do Arrachionu Olsztyn na miesiąc, potrenować z trenerem Szymonem Bońkowskim i Pawłem Derlaczem, więc zobaczymy - powiedział na wizji Szpilka. Artur Szpilka wróci pod koniec roku? Z kim mógłby się więc zmierzyć zawodnik pochodzący z Wieliczki? - Nie mam upatrzonego żadnego przeciwnika. Kogo mi da organizacja, to z nim wyjdę, kto by to nie był. Na pewno z De Friesem (mistrzem KSW - przyp. red.) nie będę się bił, bo zmiażdży mnie jak orzeszka, ale z innymi ciężkimi, czemu nie? Zobaczymy, co tam wymyślą - dodał były pretendent do pasa mistrza świata wagi ciężkiej w boksie. Gala KSW Colosseum 2 była wielkim sukcesem organizatorów. Kolejne wydarzenie odbędzie się już 15 lipca w Gdyni, gdzie w walce wieczoru zobaczymy wymienionego mistrza kategorii ciężkiej Phila De Friesa.