Eddie Hall już od jakiegoś czasu głośno mówi o tym, że chciałby spróbować swoich sił w pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim. Obu panów łączy coś więcej, niż tylko kariera w mieszanych sztukach walki. Zarówno Brytyjczyk, jak i Polak przez długi czas odnosili bowiem sukcesy na arenach międzynarodowych podczas zawodów strongman. To jednak nasz gwiazdor może pochwalić się bogatszym CV pod tym względem. Na swoim koncie ma bowiem m.in. pięć tytułów indywidualnego mistrza świata, a także sześć tytułów mistrza Europy. To jednak jedynie niektóre z osiągnięć 47-latka. O tym, jak hitowe byłoby starcie Pudzianowskiego i Halla zaczęły rozpisywać się już nawet media na Wyspach Brytyjskich. Dziennikarze "The Sun" mieli okazję porozmawiać na temat ewentualnego pojedynku dwóch utytułowanych strongmanów z jednym z zainteresowanych. Eddie Hall przyznał, że chętnie stanąłby do walki z "Pudzianem", choć ten ma od niego znacznie większe doświadczenie w MMA. Polak bowiem stoczył do tej pory 27 pojedynków, Eddie Hall ma swoim koncie ma natomiast zaledwie jeden występ w oktagonie, który zakończył się jego porażką. Kibice zaatakowali Mariusza Pudzianowskiego. "Zapomniałeś o wartościach" Mariusz Pudzianowski odpowiada Eddiemu Hallowi. Będzie hitowe starcie? Wieści o staraniach Eddiego Halla dotarły już do Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman i gwiazdor federacji KSW odpowiedział Brytyjczykowi za pośrednictwem mediów społecznościowych. "The Beast nie daje za wygraną. Za wszelką cenę chce się bić z Pudzianem. ODPOWIADAM: dawaj na KSW, jestem na tak!!!" - napisała na swoim koncie na Facebooku. Mariusz Pudzianowski już w listopadzie po kilkunastomiesięcznej przerwie powróci do oktagonu. Włodarze KSW ujawnili, że 47-latek wystąpi na jubileuszowej gali XTB KSW 100, która odbędzie się 16 listopada w PreZero Arenie Gliwice. Na ten moment jednak nie wiadomo, z kim "Dominator" stanie do walki. Chęć zmierzenia się z nim zaanonsował już m.in. Sebastian Przybysz, były mistrz KSW w wadze koguciej. Nie jest to jednak - przynajmniej na pierwszy rzut oka - realne zestawienie. Panów dzieli bowiem spora różnica wagowa, wynosząca około 50 kilogramów. Coraz głośniej mówi się jednak o tym, że "Pudzian" zmierzy się w Gliwicach z Łukaszem Parobcem, na którego byłby to powrót do KSW po sześciu latach. Weteran zapoluje na kolejną "ofiarę". Polska ikona przed życiową szansą