Informację o decyzji sądu przekazał Damon Martin z mmafighting.com. Były zawodnik pozostanie za kratkami co najmniej do 12 kwietnia. Wtedy odbędzie się kolejna rozprawa. "Istnieją przekonujące dowody, że zwolnienie oskarżonego z aresztu może doprowadzić do poważnych obrażeń ciała nie tylko u świadków, ale u wszystkich mieszkańców Santa Clara" - mówiła sędzia Shelyna Brown. Według relacji świadków, Velasquez wjechał swoim samochodem w bok auta oskarżonego o pedofilię Harry'ego Goularte. Następnie ruszył w pościg za nim i oddał dwa strzały. Jeden z nich trafił w ramię przyrodniego ojca Goularte (jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo). Niedługo później policja aresztowała Velasqueza. W samochodzie byłego mistrza UFC znaleziono pistolet i amunicję. Kliknij tu i przeczytaj całość na polsatsport.pl