W ciągu ostatnich tygodni fani MMA mieli bardzo dużo powodów do fascynacji. W zeszłym tygodniu odbyła się historyczna gala UFC 300, podczas której nie brakowało mocnych zakończeń. Na szczególne uznanie zasłużyli wówczas Max Holloway oraz Alex Pereira. Nokaut pierwszego z wymienionych stał się prawdziwym hitem internetu. Razem z Justinem Gaethje ruszyli na wymianę w ostatnich chwilach walki i dosłownie na ułamki sekund przed końcowym gongiem Hawajczyk powalił nieprzytomnego rywala. Brazylijczyk z kolei z wielkim spokojem wykończył Jamahala Hilla, pokazując później, że była to dla niego "łatwa robota". "Poatan" tym samym zachował swój mistrzowski pas wagi półciężkiej. Szpilka wtrącił się w interesy Pudzianowskiego. Jest szybka reakcja byłego strongmana Do kolejnego fantastycznego nokautu doszło na gali LFA 182 w Dakocie Południowej. Wznosząca gwiazda kobiecego MMA Kendra McIntyre (3-1) zdecydowanie otworzyła sobie drzwi do większych organizacji i większych walk. Zawodniczka wagi słomkowej walczyła przeciwko Katarinie Legorrecie (2-1). W trzeciej rundzie, kiedy oponentka była bardzo zmęczona 28-latka wypaliła potężnym kopnięciem w głowę. Co za nokaut! Brutalne sceny na gali w USA Legorreta dała się trafić i runęła bezwładnie na matę. Blisko był sędzia, który błyskawicznie przerwał bój. Wideo pokazujące nokaut w ciągu jednej nocy stało się viralem i obiegło cały świat MMA, zdobywając ponad pół miliona wyświetleń na portalu X (dawniej Twitter). To był pierwszy taki występ zawodniczki z Denver. W zawodowym MMA zadebiutowała w marcu ubiegłego roku, od tamtej pory stoczyła cztery pojedynki. Trzy razy wygrywała, a raz musiała uznać wyższość przeciwniczki.