Kibice z nieskrywaną niecierpliwością wyczekiwali starcia rewanżowego pomiędzy Janem Błachowiczem i Aleksandarem Rakiciem. Podczas gali UFC Vegas 54 Polak wygrał z Austriakiem, choć okoliczności zwycięstwa spotkały się z lekkim rozczarowaniem, zarówno ze strony kibiców, jak i zawodników. W trzeciej rundzie Rakić doznał poważnego urazu kolana, a "Cieszyński Książę" mógł dopisać do swojego konta kolejne zwycięstwo. Niedosyt był na tyle duży, że szybko zapowiedziano rewanżową walkę. Miało do niej dojść podczas zapowiedzianej na styczeń gali UFC 297 w Toronto. Obaj zawodnicy podgrzewali atmosferę wokół starcia, do którego niestety w najbliższym czasie nie dojdzie. Informacja ta została potwierdzona przez federację, a także Jana Błachowicza. W czwartek Aleksandar Rakić zamieścił w mediach społecznościowych enigmatyczny wpis, w którym uderzył w Błachowicza. Oskarżył go w nim o rezygnację z walki na UFC 297. Nie obyło się również bez "uprzejmości" w kierunku Polaka. Jan Błachowicz przejdzie operację. Walka z Rakiciem odłożona Kibice wyczekiwali na potwierdzenie informacji o wypadnięciu Błachowicza z karty walk gali UFC 297. 40-latek w rozmowie z "Polsatem Sport" zdradził, że doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w gali w Toronto. Prawdopodobnie będzie on musiał przejść operację barków. Zdradził, że to problem, który doskwiera mu od dłuższego czasu. Błachowicz postanowił się również bezpośrednio odnieść się do kontrowersyjnego wpisu Aleksandara Rakicia. Polak wypomniał rywalowi wynik ostatniego starcia. "Najpierw płakał po tym jak go złamałem, teraz płacze gdy ja potrzebuję się zająć sobą przez kontuzję. Ciesz się, że nie złamię Ciebie znowu. Możesz teraz iść i dalej płakać" - napisał "Cieszyński Książę". Na rewanżową walkę Jana Błachowicza z Aleksandarem Rakiciem przyjdzie nam jeszcze poczekać. Kibice czekają na nowy termin wyczekiwanego pojedynku. Austriak tymczasem zaapelował do władz UFC, żeby Błachowicza zastąpił Jiri Prochazka. 31-latek chciałby zmierzyć się z Czechem, który wyprzedza go w rankingu UFC.